Ponad 500-metrowy odcinek utwardzonej asfaltowej jezdni, wraz z poboczami, chodnikami wzdłuż drogi, a także pasami zieleni oraz wykonanymi przepustami, połączył posesje mieszkańców Turczyna, a samą miejscowość – z pobliskimi Klepaczami, od których, na początku tego roku się miejscowość się oddzieliła.

Chyba krok ku samostanowieniu był dobrym prognostykiem, ponieważ po niemal 2 miesiącach robót, 26 sierpnia, w prawdziwie zacnym towarzystwie, w Turczynie uroczyście otwarto nową, pierwszą „prawdziwą” drogę. Biało-czerwoną wstęgę przecięli: starosta białostocki Antoni Pełkowski, burmistrz Choroszczy Robert Wardziński, Przewodnicząca Rady Miejskiej w Choroszczy Beata Marlena Jeżerys, sołtys Turczyna Jacek Czaczkowski, a także proboszcz parafii Św. Antoniego Padewskiego w Niewodnicy – ks. Andrzej Sadowski, który uprzednio drogę uroczyście poświęcił. W tym historycznym wydarzeniu wzięli też udział przedstawiciele Urzędu Miejskiego w Choroszczy, Radni Rady Miejskiej, ale przede wszystkim licznie zgromadzeni mieszkańcy.

Nowa droga w Turczynie cieszy głównie ich, ponieważ teraz w o wiele lepszych warunkach w Turczynie się mieszka: nareszcie nie kurzy się, jest czysto, schludnie, a deszczowa woda nie zalega w postaci błota, nieprzejezdnych wybojów i kałuż. Cieszy też mieszkańców Klepacz, którzy przez Turczyn codziennie przejeżdżają, docierając do pracy, sklepów, przychodni czy innych instytucji pobliskiego Białegostoku. Napawa entuzjazmem także włodarzy gminy, którzy oddają w ręce mieszkańców kolejny odcinek profesjonalnie wykonanego, sprawnego produktu, ułatwiającego im codzienne funkcjonowanie. A, jak zapewnia Burmistrz Choroszczy Robert Wardziński, to na pewno nie ostatni wyremontowany odcinek drogi w gminie Choroszcz.

UM