Aktualnie jesteś na: strona główna > artykuły > BiKeRy już w Choroszczy! – rozmowa z Burmistrzem Choroszczy Robertem Wardzińskim
2015-04-22
Skąd pomysł, aby BiKeRy stanęły w Choroszczy?
BiKeRy już wielokrotnie przyjeżdżały do Choroszczy z Białegostoku – można je było zauważyć w centrum naszego miasta, jak i poza nim. Wydaje się więc, że odcinek Białystok-Choroszcz, choć nieco dłuższy, bo ok. 9-kilomentrowy można spokojnie pokonać. Praktyka pokazuje, że użytkownicy: zarówno mieszkańcy Białegostoku, jak i mieszkańcy Choroszczy tego chcą. Tak więc miło nam, że instalując BiKeRy możemy odpowiedzieć na ich potrzeby.
Czy rowery miejskie faktycznie się u nas sprawdzą?
A dlaczego miałoby się tak nie stać? W całej Polsce, a także na całym świecie system rowerów miejskich doskonale wpisuje się we współczesne potrzeby mieszkańców. Dla nas doskonałym przykładem jest też Białystok – nasz sąsiad, gdzie system BiKeRów doskonale się sprawdził, został nawet nagrodzony. A jak będzie u nas, zobaczymy. Czas pokaże. Dlatego, na początek, instalujemy w Choroszczy najpierw jedną stację – tuż przy kościele pw. Św. Jana Chrzciciela i Św. Szczepana Męczennika przy Rynku 11 Listopada. Na razie jest to jedna stacja, jednak z perspektywą ewentualnego jej rozbudowania.
Zresztą, myślę, że BiKeRy u nas się sprawdzą. Choroszcz ma do zaoferowania trasy rowerowe oraz doskonałe tereny rekreacyjne – trasa Kruszewska w kierunku tzw. zerwanego mostu jest co lato oblegana przez turystów i amatorów wycieczek rowerowych, kładka Śliwno-Waniewo jest także świetnym miejscem edukacji i rekreacji. Mamy więc co pokazać. Ponadto, według sondy umieszczonej na stronie „Gazety w Choroszczy”, aż 70% użytkowników jest za BiKeRami. Rozmawiając także z użytkownikami spoza Choroszczy wiem też, że pomysł ma szansę się udać, dlatego, że jest potrzeba zwiedzania Choroszczy, przyjeżdżając do nas samochodem, a po gminie podróżować rowerem. Jestem więc spokojny o powodzenie tej naszej rowerowej inicjatywy.
Czy w Choroszczy użytkowanie rowerów różni się od systemu białostockiego?
Nie. Choć nasz system jest odrębnym subsystemem – nosi nazwę BKM Choroszcz, zasady działania są takie same jak w Białymstoku i całej Polsce. Raz zarejestrowani w systemie rowerów miejskich, bez przeszkód możemy z niego korzystać w Białymstoku i w całym kraju. W ten sposób, podążając za trendami światowymi, dołączmy do tej aktywności mieszkańców i obywateli, która na świecie i w Polsce jest najbardziej pożądana – ekologiczna, samodzielna, szyta na miarę potrzeb obywateli. Cieszę się, że i w ten sposób Choroszcz zaznacza swoje aktywne miejsce Choroszcz w Białostockiem Obszarze Funkcjonalnym i Aglomeracji Białostockiej – od zawsze mówię, że Choroszcz na to zasługuje. Cieszy mnie to. W tym miejscu, wszystkim użytkownikom BiKeRów w Choroszczy życzę jak najczęstszego korzystania z rowerów miejskich oraz najprzyjemniejszych wrażeń z tym związanych. Do zaobazcenia na trasie!